magdablu
wtorek, 16 września 2014
jazda bez trzymanki
że umieranie to życie u szczytu
wodospadu znalazłam w obcym wierszu
nic nowego
więc gdy słyszę piach o drewno
widzę na zjeżdżalni plecy
poprzednika
myślę jak to będzie
kiedy podniosę ręce
czwartek, 11 września 2014
---
kiedy się dziwić przestanę będzie po mnie*
może to przez mnożenie światów
konstrukcji wymagających oliwy
usuwania skorodowanych
pozostałości holokaustu
tak
Bóg się odwrócił
zaparzał herbatę
odstawiam szklankę
czuję jak krąży we mnie
rdzawy płyn
*Jonasz Kofta
wtorek, 2 września 2014
nałóg
nie znam się na fajce
papierosach
palę jedynie historie
komiksowe dymki z fotografii
wciągam z przymkniętymi oczami
bez wypuszczania
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)