egzotyczne nazwy dobrze
brzmią
dlatego niech będzie arabski
chłopiec
zredukowany do pyłu na
pustyni
któremu w ucho szepcze Bóg
i teraz Jamal spierzchniętymi
ustami zapyta
dlaczego mnie karzesz
unoszę brwi
przecież jesteś wymyślony
nawet pragnienie to imaginacja
nawet pragnienie to imaginacja
mogę tak zrobić bo sama
jestem Jamalem
szkatułkowe konstrukcje
mają coś z odkrywania boskiej
cząstki
gdy i on napisze wiersz z
pozycji stwórcy
wciąż będzie rozmyślał
kto otwiera pierwsze wieczko