statki przybijały do okien
tłoczyły się i szumiały żaglami
pamiętasz mnie
pamiętał
przechyły na sterburtę
ogromne maszty
odkrycie że powroty i odpływy
smakują podobnie
rozkołysało falę rozbitka
jego wiersz pachniał
domowym obiadem
tłoczyły się i szumiały żaglami
pamiętasz mnie
pamiętał
przechyły na sterburtę
ogromne maszty
odkrycie że powroty i odpływy
smakują podobnie
rozkołysało falę rozbitka
jego wiersz pachniał
domowym obiadem